Pełne emocji i zwrotów akcji było czwartkowe starcie Juniorów Bronowianki i Raby. Ostatecznie zawody zakończyły się podziałem punktów, bowiem rozjemca w protokole meczowym odnotował remis 3:3.
W pierwszej połowie – nieco spokojnej – padł tylko jeden gol. Tuż przed przerwą na listę strzelców wpisał się Jakub Szczepański. Młody zawodnik Raby skutecznie wykończył zagranie Kacpra Woźniaka i ładnym uderzeniem pokonał golkipera gospodarzy.
Miejscowi drugą połowę zaczęli z animuszem i w 62 min prowadzili już 2:1. Waleczna postawa dobczyckiej ekipy przyniosła efekt w 70 min, kiedy to podanie Marcina Batko wykorzystał Krystian Ładyga i było 2:2.
Końcówka zawodów była już … dla widzów o mocnych nerwach! Najpierw w 86 min gospodarze strzelili trzeciego gola po błędzie arbitra liniowego, który nie zasygnalizował ewidentnego spalonego… Podrażnieni takim golem podopieczni trenera Jakuba Piecha rzucili wszystko co najlepsze na ostatnie sekundy.
W drugiej minucie doliczonego czasu gry w polu karnym powalony został Adam Soboń i arbiter zarządził rzut karny. Z “wapna” pewnie trafił Damian Gubała. Gracze Raby mogli jeszcze wbić czwartego gola (!) ale bramkarz Bronowianki tylko w sobie znany sposób wytrzymał oblężenie swojej bramki w końcowych sekundach…
Liga Okręgowa Juniorów, 12.05.2022
Bronowianka Kraków – Raba Dobczyce 3:3 (0:1)
Pokrywka 51, 86, Stępień 62 – Jakub Szczepański 41, Krystian Ładyga 70, Damian Gubała 90+2 (k)
Sędziował: Mateusz Pytel (Ks Kraków)
Mecz bez kartek!
Raba: Kachel – Strojny, Gubała, Kornel Woźniak, K.Kania, Soboń, Masełko (87. Misior), Kacper Woźniak (63. Batko), F.Kania, Pudlik (46. Ładyga), Szczepański.
