Trzeci już test-mecz tej zimy mają za sobą nasi Juniorzy. Tym razem podopieczni trenera Jakuba Piecha udali się do Niecieczy, by tam rywalizować z miejscowym Bruk-Betem Termalicą.
Pierwsza połowa zawodów upłynęła bez goli. To, że futbolówka nie zatrzepotała w siatce to m.in zasługa golkipera Raby, Konrada Kachela który kilka razy popisał się bardzo udanymi interwencjami. Rosły bramkarz dobczyckiej ekipy skapitulował jednak krótko po zmianie stron, kiedy to miejscowi w 60 min objęli prowadzenie.
Gospodarze w 80 min trafili gola numer dwa i wydawało się że jest po meczu. Nic bardziej mylnego! Przyjezdni z Dobczyc kilka chwil potem “złapali kontakt”. W 86 min bramkę na 2:1 zdobył Filip Kania, który sprytnie zachował się w zamieszaniu po rzucie rożnym.
Już w doliczonym czasie gry bohaterem Raby w tym sparingu mógł zostać Cholewa. Michał wbił piłkę do siatki ale jego radość okazała się niestety przedwczesna, bowiem rozjemcy orzekli pozycję spaloną.
Mimo porażki w tej potyczce, zespół Raby zaprezentował się z dobrej strony. Warto też nadmienić że tego dnia trener Piech nie mógł skorzystać z wszystkich swoich podopiecznych, których nieobecności z różnych względów nieco ograniczyły pole manewru szkoleniowca biało-niebieskich.
Mecz sparingowy, 30.01.2021 –
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Raba Dobczyce 2:1 (0:0)
gol: Filip Kania 89
Raba: Kachel – Stasiak, Gubała, Soboń, Batko, K.Kania, Brewczyński, F.Kania, Pudlik, Ładyga, Woźniak oraz Zięcik, Cholewa.
