Braki kadrowe, które ostatnio dość często dokuczają biało-niebieskim znów dały o sobie znać… W niedzielne popołudnie podopieczni trenera Grzegorza Turczy przegrali w Nowym Brzesku z tamtejszą Nadwiślanką 0:3.
Obie ekipy od pierwszego gwizdka ruszyły do ofensywy i od początku ostrzeliwały się nawzajem. Po około pół godziny gry zawodnicy obu ekip nieco spuścili z tonu i nastawili się na spokojniejsze konstruowanie akcji. Jednak mimo kilku dogodnych sytuacji po pierwszej połowie na tablicy wyników wciąż widniał bezbramkowy remis.
Ten stan rzeczy zmienił się dopiero w 50 minucie spotkania, kiedy to miejscowych na prowadzenie wyprowadził grający z kapitańską opaską na ramieniu Krzysztof Zawora. Na kwadrans przed końcem zawodów Michała Rumana pokonał Michał Bździuła i tym samym podwyższył na 2:0.
W między czasie biało-niebiescy kilkukrotnie zagrozili bramce rywali lecz nie na tyle skutecznie by zdobyć chociaż bramkę kontaktową. Na nic się to zdało, gdyż w drugiej minucie doliczonego czasu gry wszelkie nadzieje graczy z nad Raby pogrzebał – wprowadzony po przerwie – Mikita Susha.
A już za tydzień podopieczni trenera Grzegorza Turczy w lokalnych “Derbach Łodzi” zmierzą się z walczącym o ligowy byt zespołem Gdovii Gdów. Początek spotkania w niedzielę 12 czerwca o godzinie 17:00.
Keeza Klasa Okręgowa (Kraków III), 05.06.2022
Nadwiślanka Nowe Brzesko – Raba Dobczyce 3:0 (0:0)
Zawora 50′, Bździuła 76′, Susha 90+2′
Sędziował: Daniel Nowak (KS Wieliczka)
Żółte kartki: Kaciczak – R. Zborowski, M. Zborowski, Stasiak
Nadwiślanka: Herdzik – Wiącek, Gruchała, Bździuła, Zawora, M. Waryłkiewicz, Niciarz (46′ Susha), Chojka, Lyvka, Moskal, Kaciczak (76′ K. Waryłkiewicz)
Raba: Ruman – R. Zborowski, Ł. Ziemianin, Krawczyk, K. Kania, Kubiński, M. Zborowski, Stasiak, Dudek, Ptak, Hyży