Sobota tradycyjnie już przy Podgórskiej upłynęła pod znakiem ligowych emocji w Keeza Klasie Okręgowej. Tym razem punktualnie o godzinie 17:00 biało-niebiescy mierzyli się z rezerwami niepołomickiej Puszczy.
Goście od pierwszych minut ruszyli do ataku i już w 3 minucie mogli zaskoczyć Rumana strzałem z rzutu wolnego. W tej sytuacji jednak piłka poszybowała ponad poprzeczką. Od tego czasu coraz częściej do głosu dochodzić zaczęli miejscowi, którzy po kwadransie gry mogli otworzyć wynik spotkania za sprawą uderzającego na bramkę Krystiana Ładygi. I ta próba zakończyła się niepowodzeniem, gdyż strzał popularnego “Pimpera” zatrzymał się jedynie na bocznej siatce.
Z kolejnych prób wciąż niewiele wynikało co spróbowali wykorzystać gracze Puszczy. Po 36 minutach gry Patryk Kościółek wysunął piłkę do Jakuba Belskiego, a ten pewnym strzałem otworzył rezultat zawodów.
Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadzić mógł Krystian Ładyga jednak jego uderzenie powędrowało minimalnie ponad bramkę Urygi. Co nie udało się Ładydze to niespełna 2 minuty później udało się Mariuszowi Mazankowi. Ofensywnie usposobiony gracz Puszczy otrzymał piłkę w pole karne i nie wahając się ani chwili pokonał golkipera biało-niebieskich. Tym oto sposobem po pierwszych 45 minutach gospodarze przegrywali z rezerwami pierwszoligowej Puszczy 0:2.
Po zmianie stron podopieczni trenera Turczy chcąc odwrócić losy meczu od razu ruszyli do ofensywy. Zaprocentowało to wywalczeniem dwóch rzutów rożnych, których wykonawcą był nie kto inny jak Arkadiusz Dudek. O ile z pierwszej próby niewiele wynikło to za drugim razem piłka bezpośrednio po dograniu z narożnika boiska zatrzepotała w siatce.
To trafienie dało graczom z nad Raby nadzieję, że jeszcze nie wszystko jest stracone. Biało-niebiescy raz po raz stwarzali sobie dogodne sytuację do wyrównania lecz najzwyczajniej w świecie brakowało szczęścia. W 70 minucie spotkania Arkadiusz Dudek zacentrował piłkę na piąty metr, gdzie Konrad Kabaja sprytnie przelobował bramkarza przyjezdnych. Piłka jednak odbiła się od poprzeczki i wróciła do gry mijając po drodze rozpędzonego Bartłomieja Krawczyka oraz defensorów rywali.
Na 8 minut przed końcem punkt dla biało-niebieskich “wyszarpać” mógł jeszcze Szczepan Hyży lecz i w tym przypadku na przeszkodzie stanęła poprzeczka. Koniec końców podopiecznym trenera Grzegorza Turczy nie udało się zdobyć wyrównującej bramki co doprowadziło do trzeciej tej wiosny, ligowej porażki.
Szansa na rehabilitację już w najbliższą sobotę. W drugim z rzędu spotkaniu rozgrywanym przy ul. Podgórskiej biało-niebiescy podejmować będą drużynę Wiarusów Igołomia. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00.
Keeza Klasa Okręgowa (Kraków III), 07.05.2022
Raba Dobczyce – Puszcza II Niepołomice 1:2 (0:2)
Dudek 49′ – Belski 35′, Mazanek 44′
Sędziował: Mateusz Czerwień (KS Kraków)
Żółta kartka: Kościółek
Raba: Ruman – Kubiński, Ł. Ziemianin, Krawczyk, K. Kania, Kabaja (73′ Stasiak), M. Zborowski, Ptak (57′ Soboń), Dudek, Ładyga, Hyży
Puszcza II: Uryga – Tarasek (90+4′ Lech), Gruszecki, Pasternak, Chrapla, Małota, Belski (71′ Kieliś), Boroń, Kościółek, Mazanek (80′ Gródecki), Kurkiewicz (89′ Bochniak)