Okres zimowy to idealny czas by lepiej poznać zawodników pierwszej drużyny biało-niebieskich. Po kilkuletniej przerwie wracamy z cyklem pytań i odpowiedzi, które przybliżą naszym kibicom sylwetki poszczególnych zawodników klubu z nad Raby. Jako pierwszy z naszą “ankietą” zmierzył się Karol Zborowski.
Imię i nazwisko: Karol Zborowski
Data i miejsce urodzenia: 16.05.2006, Myślenice
Wzrost: 185 cm
Waga: 70 kg
Pseudonim: Bolo
Macierzysty klub: KS Raba Dobczyce
Kluby w przygodzie z futbolem jako zawodnik: Wychowanek Raby Dobczyce
Piłkarski idol: Lionel Messi
Klub moich marzeń: Od dziecka kibicuję Wiśle Kraków, więc myślę, że to właśnie Wisła była by tym klubem.
Ulubiony numer na koszulce: Kiedyś było to 9, teraz jest to 16.
Ulubiona pozycja na boisku: 8 i 10
W szatni najbliżej trzymam się z: Najbliżej z Maksem Wałkiem, Kamilem Zbrożkiem, Michałem Chramcem i Adamem Murzynem, ale tak samo z trochę starszymi zawodnikami relacje mam bardzo dobre!
Najszybszy zawodnik Raby Dobczyce to: Bartłomiej Czarnota
W szatni najlepszy styl ma: Oczywiście Mateusz Ziemianin
Największe marzenie z dzieciństwa: Być dorosłym
Największe sukcesy w dotychczasowych występach jako zawodnik: Oczywiście debiut w seniorach Raby.
Najlepszy mecz jako zawodnik: Z Okocimskim Brzesko w MLT. Wygraliśmy 2:1.
Najwyższe zwycięstwo jako zawodnik: W jednej z grup młodzieżowych za trenera Żuka z Trójką Myślenice 41-1.
Najwyższa porażka jako zawodnik: 0-21 z Cracovią
Najlepszy zawodnik, przeciwko któremu grałem: Zdecydowanie Luis Fernandez
Najlepszy zawodnik z jakim miałem przyjemność grać: Karol Spytek
Najzabawniejsza sytuacja z boiska: Karny Karola Spytka w meczu Juniorów z Gdovią Gdów.
Ulubione danie: Kebab
Ulubiony napój: Coca-Cola
Ulubiony film: Szybcy i Wściekli
Hobby: W wolnym czasie granie w gry
TOP 3 piosenki, których słucham przed meczem: Niestety nie słucham
Ulubiony sport, oprócz piłki nożnej: Często w Wakacje chodziłem z chłopakami na siatkówkę plażową.
Znana osoba, z którą chciałbym się spotkać: Jarosław Kaczyński
Gdybym wygrał w “Totka” to: Zainwestował bym zapewne w jakieś nieruchomości.
Nie mogę żyć bez: Telefonu