Przejdź do treści

Trampkarze: Wróciła skuteczność i czołówka dogoniona

Dwa kolejne ligowe spotkania mają za sobą zawodnicy z r.2008/2009. Najpierw w delegacji pokonali Futbolicę a dwa dni później ograli przy Podgórskiej zespół Sportowca Modlniczka.

Dzięki kompletowi punktów w dwóch ostatnich meczach, ekipa Raby doskoczyła do ligowej czołówki i plasuje się obecnie na 2.miejscu w tabeli.

Krakowska Liga Okręgowa Trampkarzy, 14.05.2023
Futbolica Kraków – Raba Dobczyce 1:4 (1:4)
gole: Suder 29, 32, Gawin 5, Chramiec 34

Raba: Zbrożek – Żuk, Murzyn, Wnuk, Kozielec, Michura, Dudzik, Serafin, Chramiec, Suder, Gawin oraz Żaba, Filutowski, Jamborski, Mikłaszewski.

Niedzielne spotkanie rozstrzygnęło się jeszcze przed upływem pierwszej połowy meczu! Najpierw prowadzenie objęli goście z Dobczyc po strzale z bliska Eryka Gawina. W kolejnych minutach miejscowi postraszyli i zrobili to na tyle skutecznie że w 17 min doprowadzili do remisu.

Dziesięć minut później Raba znów objęła prowadzenie – tym razem po precyzyjnym strzale w dalszy róg Sudera. Ten sam zawodnik chwilę potem trafił podobnie na 1:3. W 34 min wynik ustalił Michał Chramiec, strzelając w dalszy róg.

W drugiej połowie obie ekipy wykreowały sporo okazji bramkowych ale futbolówka nie znalazła już drogi do siatki.

Krakowska Liga Okręgowa Trampkarzy, 16.05.2023
Raba Dobczyce – Sportowiec Modlniczka 8:5 (4:2)
gole: Michał Chramiec 17, 24, 75, Sewiło 35, 42, 53, Dudzik 26, Michura 55

Raba: Zbrożek – Szot, Wnuk, Murzyn, Stasik, Michura, Serafin, Dudzik, Chramiec, Suder, Gawin oraz Żaba, Sewiło, Jamborski, Kozielec, Michura, Mróz.

Powiedzieć że był to mecz szalony to nie powiedzieć nic… Zaczęło się od szybkiego gola gości, którzy Filipa Zbrożka pokonali już w 6 minucie. Później do remisu doprowadził Michał Chramiec, wykorzystując okazje sam na sam.

Rywale w 20 min znów pokonali bramkarza Raby ale jego koledzy szybko doprowadzili do remisu. Po raz drugi trafił Chramiec – tym razem po świetnym podaniu Sudra.

Kolejne akcje bramkowe wykreowali zawodnicy Raby i to oni przed przerwą trafili jeszcze dwa razy. Najpierw z bliska gola upolował wszędobylski Paweł Dudzik a tuż przed przerwą na listę strzelców wpisał się Sewiło. Ten sam gracz zaczął strzelać po przerwie i między 43 a 53 min zaliczył dwa gole!

Zaraz po bramkach Artura na listę strzelców wpisał się także Franciszek Michura. Wówczas to w szeregach defensywy Raby wkradło się rozluźnienie co skrzętnie wykorzystali goście – strzelając dwa gole!

Już w samej końcówce znów do sieci piłkę posłał Chramiec a w 79 min goście strzałem pod poprzeczkę ustalili rezultat zawodów.